![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCRXsULG5GuLZ0OrFPKEQnDDISMemUsOrRmWsR8Me_fwgAoz-WK7DJbUhn4aMhERIJG80VdPFqzu326EUY8TPk6a2phmi2GtpKoQAjIP-tcbX04sZA2aIrPQYBhw1OPKo9xVc0Srl1Q_s/s320/20170730_153302.jpg)
Tytuł: "Evna" - ostatni tom serii "Krucze pierścienie"
Autor: Siri Pettersen
Gatunek (wg mojej oceny): fantasy, przygodowe, romans, nieco dystopii, walka o władzę, nawiązania do mitologii nordyckiej,
Podobne pozycje w moim repertuarze:
Przy pierwszej części jeszcze pokusiłam się o wynajdywanie wspólnych motywów, ale teraz rezygnuję - seria jest zbyt wyjątkowa.
Ogólna ocena: 4,5/5
- fabuła: 4,5/5- postacie: 4,5/5
- świat przedstawiony/opisowość: 4/5
- prowadzenie akcji: 3,5/5
MINUSY:
- w mojej ocenie jeszcze bardziej niż poprzednie części (choć nie sądziłam, że to możliwe) ocieka przemocą, brutalnością, gwałtownością, ale co kto lubi...- zasady dotyczące działania umiejętności bohaterów do końca nie są znane nikomu poza autorką, co daje jej możliwość zmieniania ich wedle uznania - spowodowało to kilka dużych nieścisłości w fabule,
PLUSY:
- po raz kolejny ciekawie i oryginalnie poprowadzony wątek miłosny, do tego wspaniale zakończony,- wyjątkowy, starannie wykreowany świat Umpiri - ich tradycje, zwyczaje, poglądy są naprawdę jedyne w swoim rodzaju,
- ten tom jest najlepiej przemyślany pod względem prowadzenia akcji - nie ma tyle chaosu i pomyłek, co w poprzednich częściach,
- obserwowaliśmy rozwój głównej bohaterki przez wszystkie trzy tomy, na końcu dopełnia się on i daje rezultaty,
- brak zabawy w "prowadzenie rewolucji" - tak popularny teraz motyw, a jednocześnie traktowany po macoszemu przez pisarzy - bo niewielu umie dobrze o niej pisać, pani Pettersen darowała sobie ryzykowne próby i przeszła do tego, na czym się zna - bardzo pomysłowo i z korzyścią dla całej fabuły,
PODSUMOWANIE:
Co jeszcze można dodać? To bez wątpienia najlepsza część i świetne zakończenie serii - autorka zachowała styl wykreowany w dwóch poprzednich tomach, a równocześnie dopracowała go. Nie spoczęła na laurach i konsekwentnie dała z siebie wszystko do samego końca. Miejmy nadzieję, że to nie ostatnia opowieść, jaką nas uraczy... ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz