poniedziałek, 11 września 2017

"Amagi Brilliant Park" - podsumowanie anime


Był duuuuży zastój z anime, ale przełamałam złą passę przy pomocy "Amagi Brilliant Park"! Nie jest to cudowne, objawione, dzieło naszej dekady, ale właściwe anime we właściwym czasie! Świetnie umila czas i odstresowywuje... MOOOOŻE przy pierwszych odcinkach dodało mi tego stresu odrobinę więcej, ale opłaciło się poczekać na rozkręcenie akcji! Chcecie wiedzieć dlaczego? ;)

Tytuł: "Amagi Brilliant Park"

Studio: Kyoto Animation

Gatunek (wg mojej oceny): fantasy, baśniowość, magia, komedia, okruchy życia, ecchi, (romantyczny potencjał, ale niewykorzystany)



Fragment zapowiedzi:
"Kanie Seiya, samozwańczy geniusz - licealista, zostaje zaproszony przez tajemniczą Isuzu Sento – piękną uczennicę, która właśnie przeniosła się do jego szkoły – na randkę do starego parku rozrywki zwanego Amagi Brilliant Park. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dziewczyna grozi mu przy tym bronią, a wspomniany wcześniej park okazuje się być kompletną ruiną... której menadżerem ma zostać Seiya. Czy chłopak zdoła ocalić Park Amagi Brilliant przed upadkiem...?"



Ogólna ocena: 3,75/5
- fabuła: 3,5/5
- postacie: 3,5/5
- kreska/styl: 5/5
- animacja:4/5

MINUSY: 

- styl i wygląd anime sugerują raczej coś dla młodszych widzów, podczas gdy elementy ecchi, sprośne żarty i zachowania typowe raczej w gronie dorosłych (np. wyjście z kumplami na piwo) raczej to wykluczają, przypuszczam, że to zestawienie miało spełnić rolę dowcipu, ale nie jestem pewna czy pomysł uznać za udany...
głos sejyū Kanie świetnie pasuje do jego postaci - to trzeba przyznać, ale jego śmiech i jakakolwiek modulacja głosu to porażka - jest tak sztuczny i naciągany jak to tylko możliwe, być może to jakaś cecha tej postaci, niestety bardzo irytująca... (oczywiście i tak go kocham ;P),
- przez pierwsze kilka odcinków w ogóle trudno mówić o czymś takim jak sympatia do postaci - wydają się złośliwymi, małymi diabełkami zesłanymi tylko po to by uprzykrzyć życie głównego bohatera, to zmienia się przy bliższym poznaniu i naprawdę można ich polubić, ale żal mi, że zaplanowano dla nich początkową rolę czarnych charakterów...



PLUSY:

- choć na początku są elementy trudne do zrozumienia, to na końcu się wyjaśniają, a fabuła spaja zgrabnie wydarzenia tak, że nie można na nią narzekać,
- po początkowym sceptyzmie naprawdę polubiłam postacie Kanie i Sento - duży i (niestety) nierozwinięty do końca potencjał,
- pokazane elementy z zarządzania parkiem rozrywki - ciekawe pomysły i rzut okiem na to, jak wygląda to "od zaplecza",
- piękna kreska i tym samym świetnie narysowane postacie,
- ale też imponująco dopieszczone  przyjemne dla oka detale - ozdoby, kostiumy, rekwizyty (takie jak pistolet Sento lub mrozowy "wentylator") - dodatkowa praca dla animatorów, ale całkowicie przeze mnie doceniona!
- mimo narzekań na humor, było kilka scenek, które szczerze mnie rozbawiły - czyli bez utraty punktów w tym aspekcie.


 PODSUMOWANIE:

Zaskakująco skuteczny zabijacz czasu, największą zaletą są ładna kresa i postacie, których dalsze losy bardzo mnie ciekawią. Anime kończy się w takim momencie, że jest szansa na kontynuację, więc może, może... Warto trzymać kciuki! :)

 

 

Źródło grafik: google.com

2 komentarze:

  1. Oglądać, nie oglądać, oto jest pytanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądać, żeby się pośmiać i nacieszyć oczęta! :D XD

      Usuń