niedziela, 9 września 2018

"Król kier" - podsumowanie książki

Wiele już napisano o tej książce - jak zawsze, gdy na rynku pojawia się kolejny polski debiut, wzrosły nadzieje na godną pochwały młodzieżówkę fantasy spod pióra polskiej autorki. Niestety - jak zgadza się wielu po lekturze -"Król kier" to nie to, o czym marzą czytelnicy, a pewnego rodzaju książkowy potwór Frankenstein'a. Jak do tego doszło?







Autor: Aleksandra Polak

Tematyka: fantasy, romans, magia, walka ze złem,

Podobne przeczytane pozycje: "Caraval" ( - jak obiecuje nam sam opis z tyłu książki, niestety to porównanie jest dla dzieła pani Stephanie Garber nieco obraźliwe), według niektórych także "Nocni Łowcy", jednak ja nie jestem do końca pewna trafności tego porównania -  czy skopiowanie części mechaniki świata to podobieństwo czy już coś więcej? Ale o tym później...


Opis z serwisu lubimyczytać.pl:

"(...) Alicja jest w ostatniej klasie liceum, do tej pory jej życie przebiegało spokojnie, by nie powiedzieć, że nudno. Jednak los bywa przewrotny, a seria nieprzewidzianych zdarzeń rzuca ją na głęboką wodę magii i miłości. Kiedy poznaje Hadriana z Circus Lumos, wie, że nic nie będzie takie jak dawniej.
Demony atakują waszą duszę, niszczą was od wewnątrz. Budują w ludziach zło i tak zakorzeniają się w świecie. Im więcej w ludziach ciemności, tym ciemniejszy robi się świat. Im bardziej się im poddajecie, tym są silniejsze. Pokonać je można tylko swoją własną światłością. Sercem."



Ocena ogólna: 2/5
Fabuła: 1,5/5
Postacie: 2/5
Świat przedstawiony/opisowość: 3,5/5
Prowadzenie akcji: 2,5/5

WADY:
  • niestety, ale prawda jest taka, że ta książka stanowczo zbyt dużo czerpie z książek, do których jest porównywana - relacje między postaciami i misja Circus Lumos niczym z książek o Nocnych Łowcach, cyrkowy oraz wypełniony magicznymi sztuczkami klimat Caraval... W dodatku nie każda dziewczyna, której nadamy imię Alicja stanie się nagle tak wyjątkowa, jak podróżniczka po Krainie Czarów. Ta bolesna prawda chyba umknęła autorce, która stworzyła po prostu potwora  Frankensteina - z "pożyczonych" elementów innych książek powstało... To, Zabieg zdecydowanie ciekawy w swym wykonaniu, ale raczej nie budzący w odbiorcach entuzjazmu,
  • samodzielne pomysły pisarki także nie zawsze można uznać za wypalone - w środku mroźnej zimy postanawia wysłać bohaterkę do wolnostojącej budki z goframi na deptaku i istnienie takiego indywiduum nie wydaje jej się w żadnym stopniu podejrzane,
  • nawet klasyczne sytuacje, które mają wypełnić luki w postępie akcji są przeciągnięte do granic możliwości - irytujący kuzyni, spotkania rodzinne, na których wypytuje się osiemnastolatków o daty ślubu, 
  • powszechnie wiadomo, iż tekst "jesteś wyjątkowa" działa na każdą dziewczynę, ale jednak skierowany do nastolatki, która interesuje się tylko swoim wyglądem, pozycją społeczną w szkole i nadchodzącą studniówką już bardziej kłamliwie brzmieć nie może,
  • wracając do tematu studniówki - uwaga nadchodzi szokujący spojler - jak to możliwe, iż osoba, która twierdzi, iż czekała na to wydarzenie kilka długich lat, niemal zapomina się na nie przygotować pochłonięta oglądaniem filmików na YouTube, czy ktoś potrafi mi to racjonalnie wyjaśnić?



 ZALETY:
  • możliwe, iż w szkole autorka była wysoko oceniana za swoje prace z polskiego, bo ewidentnie jej umiejętności opisowe i bogactwo słownictwa są na wysokim poziomie - fragment dotyczący wystawy w Circus Lumos był najlepiej napisanym odcinkiem książki, niestety pani Polak wygrała bitwę, a przegrała wojnę.


PODSUMOWANIE:

Raczej mierna historia - tak samo w zestawienu z innymi polskimi autorami, jak i zagranicznymi. Nie wyróżnia się niczym - ani uwodzącym czytelnika stylem pisania, ani oryginalnym pomysłem... Wszystkie ciekawe elementy w książce są zainspirowane innymi tego typu utworami, a elementy samodzielnej twórczości autorki po prostu... Drętwe. Pisanie tej książki było tylko kolejną próbą skopiowania innej dobrej historii tak, by nadal była dobra, ale nie była plagiatem. Niestety to autor musi uczynić historię dobrą, a nie bezmyślny kopista.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz